Czytamy książkę o dinozaurach. Tytus wybrał ją, bo na obrazkach oprócz dinozaurów są też wulkany.
- Wiesz synku, co mają wspólnego dinozaury i wulkany? - pytam.
Tytus na to:
- Wiem. To jest coś szczęśliwego.
- Co? - dopytuję.
- Lampki. Te dinozaury miały lampki z wulkanów, takie światełka. Bliziutko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz