autorem wszystkich monologów i głównym pomysłodawcą dialogów jest Tytus, aktualnie lat siedem

wtorek, 16 lipca 2013

a jeśli?

Dziecko rozwala mi "mądrości"

Rozmowa w pokoju obok, przy zabawie, o popełnianiu błędów, słyszę jednym uchem.
Na tekst Taty Tytusa "staram się nie popełniać błędów" wtrącam się i mówię, że przecież wolno popełniać błędy. Na to Tytus:
- A jak dziecko wyleci przez balkon???

dzielić, nie dzielić

Dialog w gorączce:

- "Nienawidzę" to jest nieładnie - mówi Tytus.
- Nienawidzić to trudne uczucie, ale nie lubię dzielić świata na ładny i nieładny - odpowiadam.
Tytus: - Czasem trzeba dzielić, żeby nie popełnić błędu.

środa, 10 lipca 2013

czas

Ogarniamy zegar (w oczekiwaniu na bajkę).
Skończyłam prowizoryczny wykład.
- Są godziny, minuty i chwile - podsumował Tytus.

dziś, wczoraj, zawsze tak...

rano:
- Tato, mogę oglądać "Żółwie Ninja"? [pyta Tytus po raz dwudziesty pewnie]
- Była rozmowa o tym przed chwilą.
- Tak, ale króciutka.

pytanie [do świata]: 
- Czy samolot ma śrubki?

znowu pytanie [do mnie [:siedzę przy stole i piszę]]:
- Czemu nie wróciłaś do nas, tylko do snu?

jeszcze z Tatą:
Tato: - Czemu tu stoją klocki?
Tytus: - Bo to jest planeta Wenus
Tato: - Widzisz, dla ciebie to jest planeta Wenus, a dla mnie to jest moje biurko...

wtorek, 9 lipca 2013

do rzeczy

"Psychologia to będzie do rzeczy!" - wykrzyczał właśnie Tytusowy ludzik lego [scena z wojny, jak zwykle...]

w świecie bez gier

Późny poranek, po czternastu godzinach leczącego i karmiącego snu Tytus wyrusza z łóżka w świat. Dziś bez przedszkola, bo zaplanowaliśmy zaspać. Nie ma przedszkola, nie ma też gier na tablecie. Młody człowiek trochę się tym smuci, trochę marudzi, trochę złości. Słyszę, jak mówi do Ojca:
"Nie mam dzisiaj żadnego szczęścia. Wszystko to, co lubię, poszło na miazgę."
Na szczęście emocje przepływają szybciej niż chmury.

poniedziałek, 1 lipca 2013

poziomy ryzyka

Jedziemy tramwajem, Tytus wychyla się do przodu, tramwaj szarpie, leci, łapie się rurki.
Jedziemy dalej, Tytus znowu się wychyla.
- Synku, jak tak siedzisz na krawędzi siedzenia, to ryzykujesz, że się uderzysz, kiedy tramwaj ostro zahamuje.
Tytus przesuwa się w stronę oparcia i mówi:
- A ty ryzykujesz, kiedy jesteś sobą.