autorem wszystkich monologów i głównym pomysłodawcą dialogów jest Tytus, aktualnie lat siedem

poniedziałek, 27 stycznia 2014

zagadka na dobrą noc

- Mamo, a wiesz, dlaczego słońce jest bliżej?
- Ale bliżej niż co?
- No bliżej niż gwiazdy.
- Dlaczego?
- Bo nas kocha.

czwartek, 23 stycznia 2014

kto to śni?

Poprzedniej nocy we śnie byłam w małym miasteczku, do którego zjechałam ślizgiem z góry. Tam na placyku zobaczyłam wóz straży pożarnej, policję i karetkę.
Po obudzeniu, jak każdego ranka, poszliśmy do przedszkola, a pod przedszkolem, u wylotu uliczki stał wóz straży pożarnej i karetka pogotowia. Później opowiedziałam o tym Tytusowi, o tym dziwnym dla mnie zbiegu okoliczności. Tytus na to z zachwytem i szeroko otwartymi oczami powiedział:
- Wiesz, to może jest tak, że to tutaj, to sen.
Rozejrzałam się dookoła, staliśmy na zaśnieżonej alejce, dookoła bloki, drzewa, sklepy, ludzie. No to pytam Tytusa:
- A jak myślisz, kto go śni?.
Tytus po chwili milczenia:
- Nie wiem.
- Ja? Ty? - pytam dalej.
- Oboje to śnimy - odpowiada Tytus.
- Tylko my?
- No nie. Wszyscy, którzy w tym są - zatacza ręką dookoła.
Potem w tym tu śnionym śnie rozegraliśmy kolejną wojnę na śnieżki.

wtorek, 21 stycznia 2014

życie


Wczoraj przed snem było brykanie i śmiechy. Próbowałam to uciszyć, ukołysać łagodną pieśnią. Ale Tytus się przebił i na dobranoc zaśpiewał brawurowo kołysankę w stylu pop, na melodię znanej kolędy "Lulajże Mamuniu", która to melodia ewoluowała. W tej najdłuższej na świecie kołysance-litanii kochają mnie między innymi ufoludki, węże, drzewa, modliszki, ludzie, komety, planety, psy i wiele innych stworzeń, i ja sama:) A życie jest po prostu piękne.

sobota, 18 stycznia 2014

ząb (mądrości)

Dziecko terapeuty psychologii procesu nie widzi nic niezwykłego w pracy z symptomem. Przynajmniej Dziecko, które znam:)

Bywało już, że Tytus ściskał moją rękę tak mocno, jak go bolało, rysował bolące miejsce, raz po kilkudniowym bólu brzucha skopaliśmy kanapę. Pojawia się czasem pytanie: "A co Twój brzuch chce powiedzieć?"

Dziś zaciekawił mnie poruszający się ząb, który jakoś bardziej niż inne poruszające się zęby zajmował Tytusa.

- Synku, a mógłbyś mi pokazać, jak ten ząb się rusza? Ale nie chodzi mi o to, żebyś wkładał teraz palce do buzi. Porusz całym ciałem. Wyobraź sobie, że jesteś tym zębem.
- Ale dolnym - precyzuje Tytus.
- Ale rusza ci się górny, tak?
- Ale ja chcę być dolnym!
- Dlaczego dolnym? - zaciekawiło mnie.
- Dolnym!!! - Tytus chyba odebrał moje zaciekawienie jako próbę przekonywania go.
- No dobra. Ja tylko chciałam wiedzieć, dlaczego.
- Bo ja nie umiem latać...

Skakanie po łóżku to prawie latanie:)

środa, 15 stycznia 2014

czwartek, 9 stycznia 2014

filozofia

Rozmawiamy przez telefon:

Tytus: - Czego się uczysz?
ja: - Czytałam właśnie o Heraklicie
- O czym??
- To taki filozof grecki
- Co?
- Heraklit, tak się nazywał. On mówił, że światem rządzi zmiana. Że nie ma nic stałego. Co o tym myślisz?
- No. Dobrze by było - powiedział Tytus i odłożył słuchawkę.

poniedziałek, 6 stycznia 2014

ile lat

Zapytałam syna: jak myślisz, ile będziesz miał lat, kiedy będziesz sam sobie mył głowę?
- Pięćdziesiąt dziewięć? - odpowiedział.
- Hmmm:):):) - odpowiedziałam.